W XXI wieku coraz więcej osób decyduje się na kredyt. Mimo tego, że są dosyć ciężkie czasy pod względem finansowania, aby mieć własne mieszkanie z reguły trzeba postarać się o kredyt. Co w przypadku osób, które nie są w formalnym związku, a chcą razem pozyskać środki na dom? Czy mają taką możliwość i jak przebiega wówczas proces pozyskania kredytu? Sprawdźcie sami!
W Polsce osoby, które nie zalegalizowały swojego związku, mają pod górkę. Nie mają wglądu do dokumentacji lekarskiej, a do tego mają problemy z podziałem majątku. Do niedawna również pozyskanie środków z kredytu było bardzo trudne i czasochłonne. Obecnie jest zdecydowanie lepiej. Zatem wcale nie trzeba brać ślubu, aby można było pozyskać razem finansowanie na dom czy mieszkanie. Co ciekawe, mogą go uzyskać również osoby będące w związku jednopłciowym. Jak to zrobić?
Aby uzyskać kredyt, na wstępnie należy podać swoje koszty utrzymania i dochody do banku. Dzięki temu doradca kredytowy będzie mógł oszacować, o jakie środki możecie się ubiegać oraz na ile rat można rozłożyć zadłużenie. Oczywiście są to tylko prognozy, właściwa oferta pojawi się po złożeniu wniosku. Według banków nie ma znaczenia status Waszego związku. Instytucja potraktuje Was jako jedno gospodarstwo domowe, które chce się rozwijać i w tym celu pragnie uzyskać na to kredyt. Warto jednak pamiętać, że jeśli jedna z osób nie wykazuje żadnych dochodów, Wasza wspólna zdolność może zmaleć. Należy się zatem zastanowić, czy w tym przypadku faktycznie warto razem składać wniosek. Dodatkowo osoba bezrobotna to zdolność kredytowa niższa nawet o kilkanaście procent! Ciekawostką jest fakt, że osoby będące w związku formalnym, czyli po ślubie, mają większą szansę na uzyskanie środków. Wynika to z dużej wiarygodności dla banku. To samo dzieje się w przypadku dzieci. Jeśli masz choć jedno, obniży ono Twoją zdolność, ale zwiększy szansę na przyznanie środków. Wiesz, dlaczego tak to wygląda? Jeśli masz potomstwo, bardziej zależy Ci na tym, aby zapewnić mu godziwe życie, i spada ryzyko długotrwałego bezrobocia, bez chęci do podjęcia pracy.
W kwestii osób w związku, jeśli jedna z nich straci dochód, pozostaje jeszcze druga. Zatem według prostych kalkulacji ryzyko jest zdecydowanie mniejsze. Aktualnie bardzo trudno jest jednak uzyskać środki z banku. Zdolność znacząco się obniżyła, a historia kredytowania jest skrupulatnie analizowana. W przypadku nieformalnych związków sprawdzane są dwie osoby. Warto zatem zawczasu zadbać o terminowe spłacanie rat, nawet za telefon czy suszarkę. Wszystkie informacje pozostają w BIK-u, czyli Biurze Informacji Kredytowej. Jest to pierwsze miejsce, które sprawdzane jest przez system udzielający zgody na finansowanie.
(fot.pixabay.com)
