Budujesz dom? Weź pod uwagę montaż systemu rekuperacji, który gwarantuje dostęp do świeżego powietrza bez otwierania okien. Brzmi ciekawie? Przeczytaj na ten temat więcej szczegółów poniżej.
Gdy budujesz dom, starasz się jak najlepiej go zabezpieczyć przed chłodem. Wyposażasz go w odpowiednią izolację oraz szczelne okna i drzwi. Jednak w trakcie użytkowania pojawiają się często niepożądane efekty, takie jak grzyb na ścianie czy skroplona para wodna w oknach. Czy jest sposób, żeby tego uniknąć i aby było energooszczędnie i funkcjonalnie? Otóż z pomocą przychodzi system rekuperacji. Jest to schemat wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła. Rekuperator, czyli główna część, wyciąga powietrze w dwóch kierunkach jednocześnie i jest w stanie zatrzymać część zgromadzonego ciepła wewnątrz budynku. To urządzenie umożliwia kontrolowanie ruchu powietrza i odpowiada za wymianę tego brudnego, wilgotnego i nasyconego dwutlenkiem węgla na świeże i czyste, które w dodatku filtruje z zanieczyszczeń i alergenów. To, czym oddychasz na dworze, często pozostawia wiele do życzenia. Zawarte w powietrzu smog, brud i różnego rodzaju pyły przyczyniają się do obniżenia jakości i długości Twojego życia. Dzięki temu systemowi chociaż w domu będziesz mógł odetchnąć pełną piersią.
Ta coraz częściej stosowana metoda ma wiele plusów. Podstawowym jest gwarancja prawidłowej wymiany powietrza – ze zużytego, o wysokiej zawartości dwutlenku węgla, na świeże, bez kurzu, wirusów, bakterii, cząsteczek smogu PM 2,5 i 10, zarodników pleśni i grzybów. Dom pozbawiony alergenów zapobiega chorobom i chroni przed złym samopoczuciem. Jeżeli w Twojej okolicy trwa pylenie, to najprawdopodobniej częściej borykasz się z osłabieniem, bólami głowy i płytkim snem. Nie są to przyjemne symptomy, więc warto pomyśleć, jak ich uniknąć. Dzięki odzyskiwaniu energii budynek ma też mniejsze zapotrzebowanie na ciepło, przez cały dzień nie musisz otwierać okien i wychładzać murów, co jest dużą oszczędnością w eksploatacji. I nie tylko o użytkowanie tutaj chodzi. Więcej pieniędzy w Twoim portfelu zostanie również dlatego, że zmniejszy się wielkość odbiorników ciepła w domu, m.in. grzejników i rozstaw pętli ogrzewania płaszczyznowego, w związku z obniżonym zapotrzebowaniem budynku na energię cieplną. Mniejsza ilość pętli to mniej zużytego materiału, więc oszczędność na surowcu i przestrzeni. Rachunki za ogrzewanie w miesiącach zimowych spadają nawet do 50% w porównaniu do wentylacji zwykłej, czyli grawitacyjnej. Raz wytworzone ciepło wykorzystujesz dwa razy. Ostatnim pozytywem, ale równie ważnym jest ochrona środowiska naturalnego poprzez zmniejszenie emisji zanieczyszczeń. System rekuperacji może być zastosowany w domach mieszkalnych, ale także w biurowcach i halach przemysłowych.
Ogromna oszczędność i lepsza jakość powietrza, a dodatkowo przyczynienie się do ochrony środowiska, czy ten system ma jakieś minusy? Rekuperację powinieneś planować już na etapie projektowania domu – unikniesz zbędnych kominów i zoptymalizujesz trasę, którą ma biec instalacja. W budynkach już istniejących mogą być konieczne przekucia w ścianach, pionach i zabudowie instalacji wentylacyjnej, co zabierze czas i pieniądze. Niezbędny będzie też rzut budynku, informacje o wymiarach każdego pomieszczenia i liczba przewidywanych lokatorów. Wszystko to ułatwi Ci obliczenie przepływu powietrza i wybranie odpowiedniego mechanizmu.
>> Zobacz też: Wentylacja grawitacyjna czy rekuperacja?
Mankamentem jest także fakt, że metoda ta nie jest aż tak popularna i może brakować fachowców, którzy podejmą się tego wyzwania. Zatrudnienie niewykwalifikowanego specjalisty może skutkować błędnym projektem i źle dobranym systemem. Zmniejszy to Twój komfort i może spowodować brak odzysku ciepła, a przecież o to w tym chodzi. Najlepiej zdecyduj się na firmę autoryzowaną przez producenta. Transfer, który jest częścią systemu, niestety wysusza powietrze przez kanały wentylacyjne. Może to być dokuczliwe i powodować wysuszenie błony śluzowej układu oddechowego i podrażnienie oczu. Tu z pomocą przychodzą nawilżacze powietrza.
