Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Jeśli podejmiemy decyzję o inwestowaniu w obligacje, to mamy do wyboru dwa ich rodzaje – obligacje skarbowe oraz obligacje korporacyjne. Te pierwsze są synonimem ostrożnego i bezpiecznego inwestowania na rynku kapitałowym, za to drugie dają szansę osiągnięcia większego zysku.
Obligacje skarbowe uchodzą za najbezpieczniejszy instrument inwestycyjny, bo ich emitentem jest skarb państwa, co właściwie niemal do minimum ogranicza ryzyko, że nie zostaną wykupione. Większe ryzyko wiąże się natomiast z inwestowaniem w obligacje korporacyjne. Emitentem tych papierów są przedsiębiorstwa, dla których emisja obligacji jest zaciągnięciem pożyczki u obligatariuszy na dalszy rozwój. Taki emitent – jak każda spółka prawa handlowego – podlega normalnym rynkowym procesom i w związku z tym może zostać doprowadzona do upadłości. W przeszłości mieliśmy z tym wielokrotnie do czynienia, zwłaszcza w latach dziewięćdziesiątych, ale w XXI wieku polski rynek obligacji korporacyjnych okrzepł i dzisiaj zagrożenie jest znacznie mniejsze. Potwierdzają to statystyki – pod koniec XX wieku upadłość dotykała 10% emitentów obligacji korporacyjnych, dzisiaj ten wskaźnik oscyluje wokół 2-3% i jest jednym z najniższych w Europie.
Większe ryzyko oznacza również możliwość uzyskania wyższego oprocentowania, a więc w konsekwencji wyższy zysk. Aby to ryzyko jeszcze bardziej zmniejszyć warto inwestując w obligacje korporacyjne zdecydować się na kupno jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych obligacji korporacyjnych. Po pierwsze w ten sposób rozpraszamy ryzyko, bo fundusz ma zawsze w swoim portfelu przynajmniej kilka spółek, a poza tym – i to wydaje się nawet ważniejsze – emitenci są dokładnie sprawdzani i weryfikowani przez specjalistów. Ich wiedza i możliwości analizowania finansów spółek-emitentów są oczywiście znacznie większe niż przeciętnego inwestora. „Dobieramy emitentów bazując przede wszystkim na zdolności spółki do spłaty zadłużenia. Robiąc analizę kredytową emitenta skupiamy się na przepływach pieniężnych i prognozujemy jak to będzie wyglądało w przyszłości” – tłumaczył w jednym z wywiadów zarządzający funduszem obligacji korporacyjnych.
Dobrym sposobem ograniczenia ryzyka inwestowania w obligacje korporacyjne jest postawienie na spółki duże, mające mocną pozycję rynkową i generujące duże przepływy finansowe. Trzeba jednak pamiętać, że ryzyko upadłości tych emitentów jest niewielkie – w praktyce obligacje tych spółek są gwarantowane przez skarb państwa – to oprocentowanie ich obligacji jest niższe niż w wypadku innych spółek.
Warto pamiętać, że polski rynek obligacji korporacyjnych ma swoją specyfikę wynikającą z obecności na nim dużej ilości deweloperów mieszkaniowych. To efekt finansowania tego sektora przez banki. Dlatego rozważając inwestycję w obligacje korporacyjne warto zwrócić uwagę na kondycję branży budowlanej. Ceny mieszkań, a także nowe programy rządowe, które według wyborczych obietnic mają wkrótce zostać uruchomione dając nadzieję, że obligacje korporacyjne będą wypracowywały interesujące stopy zwrotu.
Zastrzeżenia prawne
Materiały i informacje prezentowane w niniejszym dokumencie służą jedynie celom informacyjnym, reklamowym lub promocyjnym i nie powinny być wyłączną podstawą podejmowania jakichkolwiek decyzji inwestycyjnych. W szczególności, informacje te nie stanowią rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe ani usługi doradztwa inwestycyjnego w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (tj. Dz.U. z 2023 r. poz. 646, z późn. zm.), jak również oferty w rozumieniu przepisów Kodeksu cywilnego (tj. Dz.U. z 2022 r. poz. 1360, z późn. zm.). Caspar Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych S.A. działa na podstawie decyzji Komisji Nadzoru Finansowego. Caspar TFI S.A. informuje, że z każdą inwestycją wiąże się ryzyko. Fundusze nie gwarantują realizacji założonego celu inwestycyjnego, ani uzyskania określonego wyniku inwestycyjnego. Ryzyko wykorzystania informacji zamieszczonych w niniejszym dokumencie, ponosi wyłącznie inwestor.
