Wynajem nieruchomości z opcją wykupu to interesująca alternatywa dla osób, które nie mogą sobie pozwolić na zakup mieszkania lub budowę własnego domu ze względu na brak wystarczających środków.
W przeszłości wynajem domu z możliwością wykupu cieszył się sporym zainteresowaniem ze strony wielu osób szukających swoich czterech kątów. Jednak z czasem, gdy minęła dekoniunktura, stopniowo tracił na popularności. Zwiększyła się też liczba osób zainteresowanych zakupem nieruchomości w ramach kredytu hipotecznego. Warto jednak zwrócić uwagę, że obecnie sporo agencji pośrednictwa nieruchomości oferuje swoim klientom możliwość wynajęcia domu z opcją późniejszego wykupu. Co należy wiedzieć w tej kwestii?
Warto mieć świadomość, że oferty związane z wynajmem danej nieruchomości z późniejszą opcją wykupu możemy znaleźć we wszystkich największych polskich miastach. Tego typu oferty pośredników są dostępne m.in. w Warszawie, Wrocławiu, Katowicach, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu. Warto wnikliwie zapoznać się z interesującym nas ogłoszeniem, zanim skontaktujemy się z agencją nieruchomości.
Pośrednicy często opisują oferty wynajmu nieruchomości z opcją późniejszego wykupu jako „wynajmij i kup”. To rozwiązanie niesie ze sobą sporo korzyści. Zyskujemy czas, dzięki któremu możemy spokojnie zwiększać swoje oszczędności (wkład własny), aby w przyszłości móc pozwolić sobie na wykupienie domu lub mieszkania. W dłuższej perspektywie to rozsądniejsze i bezpieczniejsze rozwiązanie niż zaciąganie kredytu hipotecznego w banku na co najmniej kilkaset tysięcy złotych. Dodatkowo pieniądze, które pokrywają wysokość czynszu w wynajmowanym lokalu, często stanowią wkład własny w zakup nieruchomości, dzięki czemu zbliżamy się do upragnionego celu.
Przedstawiony model sprzedażowy pozwala na to, by nabywca w znacznym stopniu sam zdecydował o tym, jak szybko stanie się właścicielem mieszkania/domu, który wynajmuje. Możemy więc zdecydować się na wykupienie nieruchomości wtedy, gdy będzie to dla nas najwygodniejsze. Taka swoboda jest ogromną zaletą tego rozwiązania.
Zdj. główne: Etienne Girardet/unsplash.com