Osoby zaciągające kredyt hipoteczny w 2020 roku musiały zmierzyć się z wysokim wkładem własnym, wyższą marżą oraz niższym oprocentowaniem. Jakie zmiany czekają kredytobiorców w 2021 roku? Z czym należy się liczyć, chcąc zakupić wymarzone M w covidowym kryzysie?
Nowelizacja Rekomendacji S, czyli dokument, w którym rekomendowane jest stosowanie dobrych praktyk przez banki przy udzielaniu kredytów hipotecznych. Nowelizacja dokumentu wydanego przez KNF wymusza na bankach wprowadzenie do oferty kredytów z okresowo stałym (minimum 5-letnim) lub stałym oprocentowaniem. Banki mają czas na wprowadzenie nowelizacji w życie do końca czerwca 2021, z wyjątkiem banków spółdzielczych, które mają wprowadzić nowelizację do końca czerwca 2022 roku.
Zakup nieruchomości na kredyt stanie się mniej ryzykowny niż w przypadku kredytu ze zmiennym oprocentowaniem. Kredytobiorca może podjąć decyzję, czy chce mieć wyższą, ale stałą ratę, czy niższą, lecz z możliwością wzrostu w zależności od stóp procentowych. Osoby, które spłacają kredyt hipoteczny ze zmiennym oprocentowaniem, mogą zmienić go na kredyt ze stałą stopą procentową.
>> Zobacz też: Jak dobrze kupić mieszkanie z rynku wtórnego?
W Rekomendacji S został wprowadzony nowy rodzaj kredytów hipotecznych: „klucz za dług”. W sytuacji, gdy kredytobiorca nie będzie mógł spłacać kredytu, to bank przejmie nieruchomość, zwalniając tym samym konsumenta z dalszej spłaty. Dla kredytobiorców, którzy mają problem, ze spłatą, może okazać się to bardzo dobrym rozwiązaniem, ponieważ skróci to drogę „wychodzenia z długów” i w wielu przypadkach nie będzie potrzeby występowania do sądu o tzw. upadłość konsumencką.
Niestety nowy rodzaj kredytów hipotecznych nie został optymistycznie przyjęty przez banki, dla których dużym problemem będzie upłynnienie nieruchomości i odzyskanie pieniędzy. Istnieje ryzyko, że w przypadku zmian cen na rynku nieruchomości, cena przejętego przez bank mienia nie pokryje wysokości kredytu hipotecznego.
Wysokość wkładu własnego jest jedną z najważniejszych kwestii interesujących kredytobiorców. Zgodnie z nowelizacją Rekomendacji S minimalna wysokość wkładu własnego dla kredytu hipotecznego powinna wynosić 20%. Jeśli kredytobiorca chciałby mieć tańszy kredyt, to musi uwzględnić wyższy wkład własny.
W niektórych bankach jest możliwość zaciągnięcia kredytu hipotecznego z niższym, 10-procentowym, wkładem własnym. Wtedy kredytobiorca powinien się liczyć z koniecznością spełnienia dodatkowych warunków np. z ubezpieczeniem niskiego wkładu, ubezpieczeniem kredytu. Opcja z niższym wkładem własnym nie jest dostępna dla wszystkich. Z takiego kredytu mogą skorzystać tylko nieliczni kredytobiorcy np. stali klienci banku z regularnymi wpływami na rachunek.
W zeszłym roku Rada Polityki Pieniężnej aż trzykrotnie obniżała stopy procentowe. Obniżki miały na celu zminimalizowanie negatywnych skutków pandemii COVID-19. Obniżka stóp procentowych spowodowała obniżenie wysokości raty kredytu ze zmiennym oprocentowaniem. Nic nie wskazuje na to, aby wysokość stóp procentowych miała teraz ulec zmianie.
Osoby, które zaciągały kredyt hipoteczny w 2020 roku, nie odczuły podwyżki marży ani prowizji, ponieważ zostało to zrekompensowane przez niskie oprocentowanie kredytu. W listopadzie 2020 roku odnotowano rekordowo niskie oprocentowanie kredytu, które wynosiło 2,89%. Nic nie wskazuje na to, aby tendencja niskiego oprocentowania miała ulec zmianie.