Posiadasz zdolność kredytową lub zgromadziłeś trochę wolnej gotówki? Pierwsze, co przychodzi Ci na myśl, to kupno mieszkania na wynajem? Zobacz, czy to na pewno dobry pomysł i co musisz wiedzieć przed podjęciem tej decyzji.
W Polsce większość osób dąży do kupna własnego mieszkania. Jednak wynajem staje się coraz bardziej popularny, przynajmniej wśród pewnych grup społecznych. Do tego grona należą np. studenci, czy młode pary. Wynajem cieszy się popularnością również u pracodawców, którzy nierzadko potrzebują mieszkań dla swoich podwładnych w innych miastach. Do Polski coraz częściej przyjeżdżają też obcokrajowcy, którzy są zainteresowani wynajmem. W końcu za granicą jest to system dużo bardziej naturalny i codzienny. Także w trakcie wakacji sporo osób szuka przestrzeni na relaks i zamiast pokoju w hotelu lub pensjonacie decyduje się na wynajem małego mieszkania. Znasz już swojego potencjalnego klienta. Jeżeli patrzysz na to przyszłościowo, to zdecydowanie się to opłaca. Jest to forma lokowania kapitału. Przychód od najemcy opłaca się dużo bardziej niż lokaty w bankach. Mimo wszystko istnieje pewien stopień ryzyka. Możesz spotkać się z nieoczekiwanymi kosztami w trakcie wynajmu lub przestojem w poszukiwaniu lokatorów. Niestety w dobie koronawirusa zagrożenia z popytem mogą być większe.
Pozytywnym aspektem tego rozwiązania jest comiesięczny zastrzyk gotówki i fakt, że kredyt spłacany jest właściwie przez Twoich najemców. Zdarzają się również negatywy. Musisz wziąć pod uwagę, że możesz mieć brak ciągłości wynajmu. Wówczas ratę w banku będziesz opłacał samodzielnie. Dlatego, jeżeli nie masz dodatkowych oszczędności, dobrze przemyśl ten zakup. Oczywiście jeżeli wszystko pójdzie po Twojej myśli, dodatkowa nieruchomość zwiększy Twoje poczucie bezpieczeństwa oraz majątek.
>> Zobacz też: Flipowanie mieszkań. Co to jest i ile można na tym zarobić?
Oprócz samej ceny mieszkania musisz się liczyć także z innymi kosztami, jak podatek od kupna i niezbędne ubezpieczenie nieruchomości. Przy podpisywaniu umowy musisz uiścić opłatę za wynagrodzenie notariusza, odpis wpisu do księgi wieczystej i odpis aktu notarialnego. Wiele mieszkań wymaga również remontu, wykończenia lub przearanżowania zgodnego z potrzebami klienta. Po zsumowaniu tego wszystkiego może wyjść pokaźna suma.
Największą popularnością na rynku, jeśli chodzi o wynajem, cieszą się właśnie kawalerki. Jest to doskonała opcja dla większości osób, które są zainteresowane wynajmem. Czego więcej potrzeba studentowi, młodej parze, pracownikowi, który przyjeżdża na delegację, albo turyście, który i tak większość czasu chce poświęcić na zwiedzanie, a nie siedzenie w czterech ścianach? Wiele osób nie chce dzielić mieszkania z obcymi ludźmi. Wolą wykorzystać czas wolny na odpoczynek w spokoju. Każdy ma wiele swoich przyzwyczajeń, a dzielenie przestrzeni z innymi bywa niełatwe. W tym wszystkim nie możesz zapomnieć o kilku ważnych kwestiach. Nie każda kawalerka będzie chodliwa. Co może zwiększyć zyski z wynajmu? Dobre wyposażenie i lokalizacja.
Podczas urządzania wnętrza nie możesz zapomnieć o żadnym z niezbędnych do wygodnego funkcjonowania meblu czy sprzęcie. Twój potencjalny najemca zauważy każdy szczegół. Lepiej nie wstawiaj do mieszkania, które ma na siebie zarabiać, starych mebli z własnego domu, czy tych znalezionych na strychu u rodziców. Kup pasujące do siebie, tworzące całość meble i akcesoria. Niech zainteresowany poczuje się tam jak w domu. To z pewnością przyspieszy decyzję o wprowadzeniu się właśnie do Twojego mieszkania. Równie istotna – a może nawet istotniejsza – będzie lokalizacja. Miejsca, do których udaje się codziennie student czy pracownik na delegacji, mieszczą się zazwyczaj w centrum lub dzielnicach granicznych z nim. Chyba nie musimy wspominać, że nieruchomość powinna znajdować się w jednym z większych miast w kraju, gdzie są uniwersytety i główne siedziby firm.