Nie zawsze, kiedy mówimy, że zamierzamy przeprowadzić się do nowego domu, mamy na myśli kupno domu ze stanu deweloperskiego bądź jego budowę od podstaw. Czasem po prostu oznacza to, że dla nas będzie to nowe otoczenie, zaś sam budynek pochodzi z rynku wtórnego i już kiedyś komuś służył, czasem przez długie lata.
Zastanawiasz się nad tym rozwiązaniem? Sprawdź, jakie mogą być następstwa zakupu starego domu oraz czy taka opcja w ogóle się opłaca.
Czasem zdarza się, że dziedziczymy stary dom po rodzicach bądź dziadkach. Często zdarza się również, że sami decydujemy się na zakup domu z rynku wtórnego. Z czym to się może wiązać? Przede wszystkim musimy na początku ocenić, w jakim stanie znajduje się nieruchomość oraz jak dużego remontu będzie potrzebować budynek, żeby spełniać nasze oczekiwania.
Warto się również zastanowić, czy konieczna będzie przebudowa. Stare domy niezaprzeczalnie mają swoje zalety. Często stare budownictwo okazuje się po prostu piękne. Domy z historią mają również swoją niepowtarzalną atmosferę i charakter. Oprócz tego stare budowle otaczają piękne ogrody bądź sady z dużymi już roślinami. W wielu przypadkach odchodzi również budowa podjazdu, garażu czy dodatkowych budynków użytkowych, które postawili poprzedni właściciele. Niestety wchodząc w posiadanie starej nieruchomości, musimy mieć świadomość, że wiąże się to często z gruntownym remontem, którego przebieg na początku bardzo trudno określić. Trudne do oszacowania są też koszty, gdyż w trakcie prac mogą pojawiać się kolejne elementy kwalifikujące się do naprawy, wymiany bądź przebudowy.
Często słychać głosy, że remont starych budynków mieszkalnych zajmuje więcej czasu i jest znacznie kosztowniejszy niż wyburzenie i postawienie nowego domu. Owszem, może się tak zdarzyć. W przypadku starego budownictwa musimy na początku dopytać o wiele kwestii, takich jak chociażby to, kiedy były wymieniane instalacje elektryczna lub wodociągowa oraz czy przechodziły jakieś renowacje.
Wiele również zależy po prostu od szczęścia. Tak naprawdę w trakcie prac dowiadujemy się, czy nie „wyskoczy” nam żaden dodatkowy element. W kwestii wydatków musimy brać pod uwagę nie tylko ceny materiałów, ale również koszt robocizny i czas potrzebny na zrealizowanie prac. Oczywiście część robót możemy wykonać samodzielnie i dzięki temu zaoszczędzić naprawdę sporą sumę. Powinniśmy również pamiętać, że przeważnie im młodszy budynek, tym mniej wyniesie nas jego renowacja.
Średnio na nieprzewidziane początkowo wydatki powinniśmy dodać ok. 15–20% rezerwy. W celu oszacowania kosztów remontu warto zatrudnić specjalistę, czyli architekta bądź dobrego wykonawcę, który wcześniej zajmował się podobnymi inwestycjami. Po obliczeniu wszystkich szacunkowych kosztów musimy sami odpowiedzieć sobie na pytanie, czy bardziej opłacalne okaże się postawienie nowego domu, czy jednak remont obecnie stojącego obiektu.
Kiedy myślimy o remoncie starego domu, w większości przypadków będziemy musieli:
Zdj. główne: DaYsO/unsplash.com