Pandemia wystawiła na ciężką próbę firmy działające w branży targowej i kongresowej. Jak będzie wyglądała kwestia organizacji imprez po wakacjach? Sprawdźmy prognozy ekspertów.
Koronawirus odbił się na wszystkich działach gospodarki, utrudniając funkcjonowanie przedsiębiorców targowych, organizatorów wydarzeń i biznesowych spotkań. Wielu z nich liczy na powrót do normalności zaraz po wakacjach. Jednak przyszłość branży w dobie pandemii wciąż jest niepewna i wymaga spełnienia wielu warunków, aby powrót do normy był możliwy.
O lekceważeniu branży targowej i MICE, które nie zostały uwzględnione w rządowym harmonogramie odmrażania gospodarki, wspomniał ostatnio Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców. Wystąpił on z prośbą do rządzących, aby zmobilizowali się do szybszego otwierania wszystkich gałęzi gospodarki. Jak pokazują najnowsze raporty, straty branży są naprawdę ogromne, już teraz przekraczają 2 miliardy złotych (po wakacjach będzie jeszcze gorzej).
Jak twierdzi profesor Robert Flisiak, przedsiębiorcy targowi i firmy zajmujące się organizacją konferencji powinny zaangażować się w promowanie szczepień, gdyż tylko w ten sposób podmioty te będą mogły jak najszybciej się otworzyć i wrócić do funkcjonowania na pełnych obrotach.
Przeczytaj też: https://propertylook.pl/newsy/w-jakich-miejscach-konieczna-jest-regularna-dezynfekcja/
Zdjęcie główne: Karolina Grabowska/pexels.com